wtorek, 29 marca 2011

For All Dirty Diggers!

Nad założeniem tego bloga zastanawiałem się od dłuższego czasu. Chciałbym podzielić się z blogerami moją pasją jaką jest słuchanie muzyki z czarnych płyt i archiwizowanie w swoich szafach katalogów wydawniczych polskich labeli takich jak Polskie Nagrania Muza, Tonpress, Wifon oraz wielu innych z całej Europy i świata.

Zapraszam do krainy niezmanierowanego dźwięku, muzyki bez podziału na gatunkowe szufladki.i odkryć jakie ciągle przyprawiają mnie o dreszcze już od pierwszego zetknięcia się igły z woskiem. Znajdziecie tutaj informacje na temat tego wszystkiego co kręci chłopców i dziewczynki, którzy odrzucili cyfrową jakość dźwięku i zasłuchują się w ciepłych analogowych brzmieniach z czasów wspaniałego masteringu płyt i najlepszego sprzętu do tworzenia muzyki. Otwieram wehikuł czasu, który będzie prowadził przez długi tunel, z początkiem w najlepszych latach polskiego jazzu, poprzez brzmienia lat 70. do czasów sytnhowego szaleństwa lat 80. (które są moim ukochanym okresem w historii muzyki).

Spróbuję opowiedzieć o ludziach, których pochłonęła podobna pasja, o miejscach w jakie można zajrzeć w poszukiwaniu płyt,  o sprzęcie w jaki warto zainwestować. Kilka razy przypomnę tu o wielu znajomych, których płyty leżą dziś na moich półkach, dzięki ich dobremu sercu i serdeczności jaką mnie obdarzyli.

Chciałbym, by wokół tego bloga zebrali się ludzie, którzy kochają muzykę sercem. Być może będzie to jakaś forma nawiązania kontaktów, poznania kogoś u kogo półki, także uginają się pod ciężarem polichlorku winylu lub kogoś kto po prostu lubi takie staroszkolne pasje. Nie będzie mowy o polityce, sporcie i pogodzie. Niech skromny zasób jaki posiadam, poszerza wiedzę czytelników, zaś ja sam liczę, że także nauczę się tu czegoś nowego, usłyszę coś co wbije mnie w podłogę treścią i formą. Jest tyle zapomnianej muzyki, a w czasach gdy w radia nadają plastikowe hity na wiosnę, lato, jesień i zimę, warto odświeżać pamięć o tym wszystkim co było ciekawe, a stało się zapomniane.

Blog będzie jednocześnie pełnił funkcję swoistego archiwizatora płyt jakie posiadam. O każdej postaram się napisać choć jedno zdanie, wrzucić jakieś foto labelu bądź okładki. Mój apel, mniej złości więcej miłości, mniej polityki więcej muzyki! Pozdrawiam wszystkich i zapraszam na ten cygański wóz! :)

1 komentarz: